top of page
  • Zdjęcie autoraAnka Mazovshanka

Żeby nie zwariować

W kraju nie dzieje się dobrze. Mamy jeden wielki chaos. Brak słów, ręce opadają. Z moim zdrowiem też bywa różnie. Zmęczenie psychiczne też daje się we znaki. Żeby choć trochę odreagować, żeby nie zwariować, robię to, co sprawia mi zawsze dużo radości, czyli fotografuję. W sztuce lubię motywy vanitas, memento mori, symbolizm, surrealizm, dekadentyzm, a także sielankę. W swoich zdjęciach staram się przemycać jakąś część tego wszystkiego. Zimą lubię fotografować trzciny, zeschłe trawy i kwiaty, zasuszone owoce, korę drzew i mech. To portrety ulotności, marności, przemijania. Poza tym przyroda pogrążona w zimowym śnie też ma swój urok.




Chociaż święta dawno minęły, to zrobiłam sobie mały prezent. Do mojej kolekcji ceramiki dołączyło puzderko marki Wedgwood. Wiele razy podziwiałam na zdjęciach biskwitowe cudeńka, ale ich cena trochę mnie odstraszała. Wreszcie udało mi się znaleźć przedmiot nie tylko w świetnym stanie, ale i w dobrej cenie. Nie mogłam nie skorzystać z takiej okazji. Puzderko ze słynnej angielskiej manufaktury Wedgwood wykonano z biskwitu, czyli nieszkliwionej porcelany z białym reliefem. Tę ceramikę określa się mianem "jasperware". Zdobienie przywołuje na myśl kamee, zaś naczynia, często o kształcie rzymskich amfor, dekorowane są zwykle scenkami antycznymi. Najpopularniejsze są przedmioty w kolorze błękitnym, natomiast moje puzderko jest w kolorze szałwiowej zieleni, a zdobi je motyw winorośli.




Takie drobne przyjemności poprawiają humor, pozwalają skupić myśli na czymś innym niż zmagania z coraz bardziej przytłaczającą codziennością. Trzeba się jakoś trzymać.

26 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page