top of page
  • Zdjęcie autoraAnka Mazovshanka

Zimowy krajobraz

Zima ponownie zawitała w nasze strony. Śnieg zaczął sypać wczoraj, gdy jeszcze byłam w pracy. Przyszłam do pracy wiosną (bo od rana świeciło słońce i było sucho), a wyszłam zimą. Dziś natomiast wyruszyłam z aparatem w plener. Odwiedziłam Kabaty i tamtejszy las. To jedno z ulubionych miejsc spacerowych warszawiaków, więc zazwyczaj jest tam spory ruch. Nie inaczej było tym razem, więc uchwycić przyrodę bez człowieka w kadrze było niełatwo. Nieco wiosennym akcentem była kwitnąca leszczyna. Na jednym z drzewek wisiał karmnik i chociaż nie dysponuję obiektywem o długiej ogniskowej, to udało mi się uwiecznić sikorkę bogatkę.










Śnieg pięknie skrzył się w słońcu, ale wiatr bezlitośnie strącał z gałęzi biały puch. Znacznie piękniej musi być na wsi albo w górach. Żałuję, że nie mam możliwości wyjazdu. Muszę zadowolić się zimą w mieście, chociaż z drugiej strony powoli nabieram ochoty na wiosnę i odrobinę barw. Zimowe krajobrazy są piękne, ale kolorowe hiacynty kuszą w witrynach kwiaciarni. A tak było tydzień temu na cmentarzu:


Świat pod śnieżną pierzyną wydaje się bardziej bajkowy, nierzeczywisty. Niestety śnieg w końcu zacznie się topić i zmieni w brudną breję. Cieszę się nim, póki jest, bo wkrótce jedyną plamą bieli będą stroje Artemisa.


38 wyświetleń10 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page