top of page
  • Zdjęcie autoraAnka Mazovshanka

Wyjątkowa

Zaktualizowano: 12 lut 2023

Na święto Trzech Króli wróciła do nas zima. Od rana sypie śnieg, choć nie jest na tyle zimno, by utrzymał się na chodnikach. Od jutra zaczyna się karnawał. Ach, jakże marzy mi się wyjazd do Wenecji i podziwianie pięknych strojów i masek! Pewnie nigdy do tego nie dojdzie, ale pomarzyć można. Tymczasem rozebrałam choinkę, jednak nie schowałam jeszcze lampek. Drobne diody LED idealnie nadają się do zdjęć z efektem bokeh. Moim zdaniem bokeh ładnie podkreśla świąteczny nastrój. W zasadzie to już po świętach, ale przez całą zimę wszelkie światełka są mile widziane.

Niedawno dotarła do mnie świąteczna paczka od japońskich przyjaciół, a w niej jak zwykle mnóstwo pyszności i uroczych drobiazgów. Tym razem jedna rzecz była zupełnie wyjątkowa. To laleczka Petite Blythe Asian Butterfly. Jest po prostu super kawaii! Będzie malutką perełką w mojej kolekcji. Bardzo ucieszyła mnie również torba na zakupy z motywem Piotrusia Królika i cudna kartka z życzeniami. Jestem niezmiernie wdzięczna za tyle wspaniałości!

I'm very grateful for your friendship, kindness and all the gifts! Thank you very, very much, my dear friends! You made me happy. ^.^ Everything is so lovely! The doll is so cute! I'm honored to have it. It will be a very special addition to my collection. 😊🤗

As you can see I fixed her bangs. どうもありがとうございます。

Oczywiście malutka Blythe od razu musiała zapozować do zdjęć. Dałam jej na imię Fumiko. Zaraz po niej na plan zdjęciowy wepchnęła się Himeko. Przesadzenie na ciałko Obitsu zawdzięcza niezastąpionej Balbince (Dziękuję!). Petite Blythe na pierwszy rzut oka podobna jest do wczesnych LPS Blythe. Jednak u LPS włosy są sztywne, a oryginalna Petite ma miękkie i delikatne. Nie wiem czy jest to regułą, ale u mojej Fumiko w głowie tkwi haczyk z łańcuszkiem do zawieszenia. Kolejna różnica to rączki, które u Petite są elastyczne, a u LPS to zwykły twardy plastik. Ubranko jest zapinane na rzepy. W pudełku był też tekturowy wachlarz ozdobiony czerwonymi sznurkami.









Himeko pozowała w sukience pożyczonej od jednej z moich Skipperek. Kiecka jest troszkę luźna, ale dziewczyna nie narzeka.

W tym roku chciałabym bardziej wykorzystywać potencjał moich lalek oraz poświęcać więcej czasu teorii i praktyce fotografii nie tylko lalkowej. Czas pokaże, czy mi się to uda. Mam nadzieję, że wasze noworoczne plany także zostaną zrealizowane.

36 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Sindy dwie

Wraz z wiekiem zmienia mi się gust. Kiedyś lubiłam sztukę klasyczną, dziś bardziej ciągnie do mnie awangardy, abstrakcji i surrealizmu. Dawniej zarzekałam się, że nie kupię BJD mniejszych niż SD, a dz

Inwentaryzacja

Małpi interes

Post: Blog2_Post
bottom of page