top of page
  • Zdjęcie autoraAnka Mazovshanka

Wiosenny plener

Pogoda ostatnio nas nie rozpieszczała. Zimno, wiatr i deszcz ze śniegiem sprawiały wrażenie, że mamy listopad, a nie kwiecień. W ten weekend wreszcie słońce wyszło zza chmur. Przyroda budzi się do życia, choć później niż zwykle. Mirabelki dopiero zaczynają kwitnąć, a obok fiołków nieśmiało pojawiają się ziarnopłony. Czasem można natknąć się na fiołki w niestandardowym kolorze. Dziś wypatrzyłam różowe.

Jak zwykle nie mogłam się powstrzymać, by nie sfotografować mchu na pniu drzewa. Mchy i porosty wnoszą pewien element tajemniczości i dodają drzewom majestatu. Po deszczach niestety żółte kwiaty forsycji oklapły, ale ich intensywny kolor widać już z daleka. Z trawy swe główki wychylają też stokrotki. Przyroda za nic ma pandemię i lockdown.

31 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page