top of page
  • Zdjęcie autoraAnka Mazovshanka

Szczypta egzotyki

Mimo iż do świąt pozostało jeszcze trochę czasu, postanowiłam kupić już dla siebie prezent pod choinkę. Obiecałam sobie, że nie kupię żadnej lalki, tylko będę dopieszczać te, które mam. Jednakże gdy zobaczyłam to niesamowite dzieło sztuki, nie mogłam mu się oprzeć. Sztuka ludowa z różnych stron świata fascynuje mnie od dawna. Zawsze marzyłam, by posiadać choć kilka okazów w swoim domu i cieszyć nimi oczy bez konieczności odwiedzania muzeum. Obecnie na ścianach wisi kilka masek z Afryki i Indonezji, a teraz dołączyła do nich tradycyjna indonezyjska marionetka. Drewniana lalka jest częścią teatru Wayang, a ściślej Wayang Golek - tutaj aktorami są trójwymiarowe marionetki, w przeciwieństwie do Wayang Kulit, teatru cieni, gdzie używa się płaskich, wykonanych ze skóry postaci. Każda z lalek Wayang Golek składa się z dużej głowy osadzonej na trzpieniu ukrytym wewnątrz drewnianego korpusu. Ramiona przytwierdzone są za pomocą sznurka i można nimi poruszać dzięki patyczkom doczepionym do dłoni. Lalka nie posiada nóg. Pod sarongiem znajduje się trzonek, który trzyma lalkarz i narrator zwany dalang. Moja marionetka jest nadgryziona zębem czasu. Na nosie i z tyłu głowy ma odpryski farby. Zostawię ją w tym stanie, bo nie mam wystarczających umiejętności, aby ją odrestaurować. Przedstawienia Wayang Golek opierają się głównie na hinduistycznych poematach, Ramajanie i Mahabharacie. Informacje o wyglądzie marionetek są jednak skąpe, więc nie udało mi się zidentyfikować nabytego przeze mnie bohatera. Z pewnością jest to przedstawiciel arystokracji, ponieważ ma wąskie oczy i nieco pochyloną głowę. Może jest to Abimanyu, a może sam Wisznu? Kimkolwiek jest, nie można mu odmówić uroku.







Bardzo się cieszę, że kolejne wyjątkowe rękodzieło trafiło w me skromne progi. Gdybym tylko mogła, zamieniłabym mieszkanie w muzeum. 🙂

29 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Sindy dwie

Wraz z wiekiem zmienia mi się gust. Kiedyś lubiłam sztukę klasyczną, dziś bardziej ciągnie do mnie awangardy, abstrakcji i surrealizmu. Dawniej zarzekałam się, że nie kupię BJD mniejszych niż SD, a dz

Inwentaryzacja

Post: Blog2_Post
bottom of page